MINI
MUZEUM HISTORII RADIA W PRZEDSZKOLU
W
dniach 12 - 30. III. 2007 r. w hollu Miejskiego Przedszkola w
Bukownie z inicjatywy pracowników przedszkola: Magdaleny Olesińskiej,
Małgorzaty Szkop, Jolanty Pytel i Danuty Januszek zorganizowana
została nietypowa, okazjonalna wystawa radioodbiorników z lat
1930-75. Kolekcja urządzeń, utrzymanych zresztą w doskonałym
stanie zewnętrznym i technicznym jest własnością prywatną
Pana Stanisława Hazy, dziadka dwóch przedszkolaków naszego
przedszkola. Już nie trzeba odwiedzać zamiejscowego Muzeum
Historycznego po to, by obejrzeć unikatowe radia-retro czy być w
Rozgłośni Polskiego Radia (gdzie corocznie 18 września organizowany jest dla słuchaczy Dzień
Otwarty i czynna jest wówczas wystawa starych radioodbiorników).
Zwiedzanie okresowej wystawy zabytkowych odbiorników
radiowych możliwa jest już bowiem w przedszkolu. To z myślą o
naszych najmłodszych odbiorcach audycji radiowych, dla których w
dobie miniaturyzacji sprzętu ,,stare odbiorniki radiowe" są
już zabytkowymi meblami, chcieliśmy ocalić ten kawałek odchodzącej
historii kultury materialnej. Celem wystawy było zapoznanie z
funkcją i magią radia, zobrazowanie wycinka historii radiofonii,
a także zaprezentowanie zbioru starych radioodbiorników przede
wszystkim młodemu pokoleniu, które często nie wie, jak kiedyś
one wyglądały. Młodsi mogli poznać historię starych aparatów
radiowych, natomiast starsi mieli okazję przypomnieć je sobie,
przywołać wspomnienia sprzed wielu lat.
Pokaz,
połączony z prelekcją właściciela radiowej kolekcji i
prezentacją dźwiękową zabytkowych urządzeń odbył się dnia
29. III. 2007 r., w którym to spotkaniu obecne były dzieci, chętni
rodzice, opiekunowie, pracownicy przedszkola oraz chętni mieszkańcy
Bukowna zainteresowani tematyką medialną, sympatycy radia i miłośnicy
radiotechniki.
Pan
Stanisław Hazy - pasjonat odbiorników radiofonicznych oraz
kolekcjoner, ciągle zbierający, wzbogacający i przywracający
do dawnej świetności stare radia, ciekawie opowiadał o swoim
hobby i zgromadzonych eksponatach. Osobista pasja i wiedza prowadzącego
wystawę udzieliła się jej słuchaczom i podziałała, jak przysłowiowy
magnez. Wielu z przedszkolaków od tej pory chciałoby coś
kolekcjonować. Niektórzy przyznali się do zbierania znaczków,
kamieni, naklejek czy kart telefonicznych. Każde hobby jest
przecież miłym zajęciem.
Prezentowana
piękna ekspozycja radioodbiorników ukazała
rozwój radiofonii i postępującą technikę.
Wiemy, że odbiorniki radiowe
rozpoczęto produkować w Polsce w latach 20-tych XX wieku, równocześnie
z powstaniem radiofonii w Europie. Odbiornik radiowy był dla większości
Polaków pierwszym urządzeniem elektronicznym w domu, a dla wielu
był przez kilkadziesiąt lat jedynym urządzeniem elektronicznym.
Pierwsze odbiorniki radiofoniczne montowane były w prostopadłościennych,
drewnianych skrzynkach. W latach 30-tych obudowy droższych
odbiorników bardziej przypominały meble, niż urządzenia
techniczne. 1. X. 1939 r. Polskie Radio przeszło do konspiracji.
Zniszczony i zdezorganizowany podczas II wojny światowej polski
przemysł radiotechniczny rozpoczynał swoją historię od nowa w
roku 1947. Prawie cała produkcja odbiorników powojennych powstała
w trzech fabrykach: DIORA, ELTRA i ZRK.
W latach 50-tych Polskie Radio przeżywało okres intensywnego
rozwoju technicznego. Radioodbiornik był do końca lat 70-tych XX
w. produkowany głównie jako samodzielne urządzenie, niekiedy z
wbudowanym gramofonem. Przy końcu XX wieku odbiornik radiowy
najczęściej występował jako element zestawu (z magnetofonem,
odtwarzaczem CD). Miniaturyzacja podzespołów elektronicznych
pozwoliła na wbudowanie odbiornika w niewielkie urządzenia
codziennego użytku, np. telefon, zegarek, długopis.
Najstarsze
prezentowane urządzenie na przedszkolnej wystawie to przedwojenne
radio z lat trzydziestych XX wieku Numofon wyprodukowany w
Niemczech. Najmłodsze eksponowane odbiorniki pochodzą z lat
80-tych XX wieku. Każde radio posiada, jak mówi Pan Stanisław
Hazy swoją ciekawą historię. Najbardziej interesującą przeszłość
mają, według właściciela, egzemplarze: Dominante - luksusowe
radio, rarytas na rynku staroci, pochodzące z NRD oraz Telefunken
Nestor – wysokiej klasy przedwojenne radio, które jest
bardzo rzadko spotykane w Polsce. To radio przetrwało wojnę,
zakopane w ogrodzie, ocalone w ten sposób od zarekwirowania przez
okupanta. Za najbardziej wartościowe uważa bukowieński
kolekcjoner, radioodbiornik niemiecki Torn z wyświetlaczem skali,
odbiorniki radiowe wojenne: BC-312-N używany jako radiostacja
samochodowa i US-9 stosowany jako radiostacja samolotowa przez
Armię Czerwoną podczas II wojny światowej oraz radiostację
radziecką RBM do kierowania artylerią. Ciekawym eksponatem jest
radiostacja z czołgu T-34 10 RT ,,Rudy 102” oraz radio
niemieckie ,,Ludowe”, nazywane popularnie w środowisku
zbieraczy ,,Hitlerek”.
Na
wystawie pokazano 60 unikatowych antycznych
radioodbiorników. A to zaledwie 12 % zbiorów radiowego
sprzętu Pana Stanisława. Podczas zwiedzania wystawy
uczestnicy mieli okazję poznać różne modele radioodbiorników
popularnych w XX wieku. Na wystawie podziwiano pierwsze polskie
radia: ,,Pioniera”, ,,Calipso”, ,,Szarotkę” -
pierwszy powojenny odbiornik turystyczny, wyprodukowany w Zakładach
Radiowych w Warszawie oraz ,,Stolicę” – I model z
1952 r. W ramach wystawy zaprezentowane zostały
modele lampowe, w formie drewnianych skrzynek bakelitowych
i blaszanych. W zbiorze były też radia tranzystorowe i radiola
produkcji ZSRR przywieziona ze Lwowa. Pokazywane były nie tylko
radioodbiorniki polskie, ale także radzieckie, czeskie,
francuskie, angielskie i amerykańskie. Wśród niemieckich
pokazano: AEG, Saby, Dominante,
Blaupunkty, Lumofony, Erfurt, Undine II Mende.
Zwiedzający
mogli przekonać się, że zgromadzone urządzenia są nadal użyteczne
i działające. Atrakcją był fakt
uruchomienia wybranych eksponatów i wysłuchania brzmienia
starych radioodbiorników oraz zajrzenia w „magiczne
oko” radioodbiornika. Wszyscy obecni zapoznali się z
radiostacjami pojazdów wojskowych i wojsk artyleryjskich z czasów
II wojny światowej, radiolami, a także z radiami domowego użytku,
z wbudowanymi w niektórych z nich gramofonami, patefonami,
adapterami i magnetofonami. Ekspozycję
radioodbiorników dodatkowo wzbogacił mundur wojskowy z czasów
II wojny światowej. Każdy eksponat wystawy był odpowiednio
opisany, z podaniem nazwy, kraju pochodzenia, typu i lat
produkcji.
Pokaz
kolekcji znakomitych, unikatowych radiowych piękności sprzed lat
okazał się trafiony. Wystawa była ciekawa i cieszyła się dużym
zainteresowaniem zwiedzających. Kolekcja starodawnych odbiorników
radiofonicznych pozwoliła każdemu na wycieczkę w przeszłość
w celu poznania historii radia i radiofonii. Wiele osób patrzyło
z sentymentem i nutą niedowierzania na stare, nieużywane już
radia, podziwiało urok radiowej magii. Na początku ubiegłego
wieku owiane były tajemnicą nowości, magnetyzowały i zniewalały
odbiorców, a stawiane w domach na eksponowanych miejscach, budziły
podziw i zazdrość sąsiadów. Magiczne, mówiące skrzynki - dziś
zminiaturyzowane, stały się tak powszechne i wszechobecne, że
prawie niewidoczne.
W
2005 r. minęło 80 lat działalności Polskiego Radia. Czyż nie
warto więc przywoływać radiową przeszłość oraz zapoznawać
z nią młode pokolenie? Jak najbardziej - jest taka potrzeba, by
ocalić ją od zapomnienia!
Na
zakończenie relacji z wystawy wszyscy nauczyciele i przedszkolaki
Miejskiego Przedszkola w Bukownie kierują gorące słowa podziękowania
w stronę Pana Stanisława Hazy za nieodpłatne użyczenie swojej
kolekcji, pomoc w urządzeniu wystawy starodawnych radioodbiorników
oraz przeprowadzenie pogadanki i pokazu dźwiękowego. Dziękujemy
za okazaną nam pomoc i wkład pracy na rzecz przedszkola w
edukacji przedszkolaków.
ZOBACZ
ZDJĘCIA