Wiersze
na Święta Wielkanocne
,,Już
Wielkanoc”
Święta,
Święta Wielkanocne
Jak
wesoło, jak radośnie.
Już
słoneczko mocno grzeje
Miły
wiatr wokoło wieje.
Rośnie
trawa na trawniku
Żółty
żonkil w wazoniku.
Na
podwórku słychać dzieci
Ach,
jak dobrze, że już kwiecień.
A
w koszyczku, na święcone
Jajka
równo ułożone.
Śliczne,
pięknie malowane
Różne
wzory wymyślone.
Jest
baranek z chorągiewką
Żółty
kurczaczek ze wstążeczką.
I
barwinek jest zielony
W
świeże kwiatki ustrojony.
,,Kolorowe
bazie”
J.
Ficowski
W
Wielkanocny dzień do domu
przyszły
białe bazie w gości,
by
pisankom po kryjomu
kolorów
zazdrościć.
Bo
ich nie pomalowano,
nikt
o baziach nie pamiętał,
choć
tez pragną na Wielkanoc
przywdziać
strój od święta.
Nie
chcą się już dłużej bielić,
chcą
w zieleni żyć, w purpurze!
Czyż
są gorsze aniżeli
zwykłe
jajko kurze?
Aż
z lusterka przyfrunęła
malusieńka,
śmieszna tęcza.
Zaraz
wzięła się do dzieła,
by
je poupiększać.
,,Okna
Wielkanocne”
J.
Kulmowa
Na
Wielkanoc biała piana leci z okien.
Biała
piana się przelewa obłokiem.
Błyszczą
szyby od czystości
radości.
I
wygodnie w nich oścież się mości
niebo.
Wielkanocne
niebo głębokie.
A
w tym niebie huśta się i buja
słońce
- słońce - słońce.
Jak
miedziany dzwon na alleluja.
,,Pisanki”
Krystyna
Parnowska - Różecka
Pisanki,
pisanki, jajka malowane
Nie
ma Wielkanocy bez barwnych pisanek
Pisanki,
pisanki, jajka kolorowe
Na
nich malowane bajki pisankowe
Na
jednej kogucik, a na drugiej słońce
Śmieją
się z trzeciej laleczki tańczące
Na
czwartej kwiatuszki, a na piątej gwiazdki
Na
każdej pisance piękne opowiastki.
,,Pisanki”
D.
Gellner
Patrzcie,
ile
na stole leży pisanek!
Każda
ma oczy
malowane,
naklejane.
Każda
ma uśmiech
kolorowy
i
leży na stole grzecznie,
by
się nie potłuc
przypadkiem
w
dzień świąteczny.
Ale
pamiętajcie!
Pisanki
nie
są do jedzenia!
Z
pisanek się wyklują
Świąteczne
życzenia.
,,Śmigus
Dyngus”
M.
Terlikowska
Wie
o tym i Tomek i Ewa,
że
w śmigus się wszystkich oblewa.
Ale
czy trzeba Pawełka
oblewać
z pełnego kubełka?
Wystarczy
małym kubeczkiem
dla
żartu
dla
śmiechu,
troszeczkę.
Bo
gdy wiatr chmurkę przywieje
i
wszystkich was deszczem
poleje?
,,Wielkanoc”
T.
Chudy
Jedzie
pociąg ciemną nocą
Sto
odgłosów szyny niosą
Wypatrują
ludzie oczy
I
nie widzą końca nocy.
A
tam wyżej nad obłokiem
Pędzi
lotnik w górę nocy
I
choć wzniósł się tak wysoko
Też
nie widzi końca nocy
Od
jeziora do księżyca
Od
wieczora aż do świtu
-
Wielka Noc
Od
Warszawy do Szczecina
Od
Krakowa do Olsztyna
-
Wielkanoc
Tym
pociągiem wielkanocnym
Jadą
do nas mili goście
Więc
już Mama razem z Ciotką
Pieką
babkę wielkanocną.
Migdałową,
luksusową
lukrowaną,
rodzynkową
-
bardzo zdrową!
Taką
wielką pod obłoki
Że
nie widać zza niej nocy
Od
tej chwili wszędzie święta
każda
buzia uśmiechnięta
Od
Warszawy do Olsztyna
Od
Krakowa do Szczecina
każdy
wielką
migdałową,
luksusową
lukrowaną,
rodzynkową
babkę
wcina!
,,Wielkanocny
stół”
E.
Skarżyńska
...
Palmy - pachną jak łąka
w
samym środku lata.
Siada
mama przy stole,
A
przy mamie - tata.
I
my.
Wiosna
na nas
zza
firanek zerka,
a
pstrokate pisanki
chcą
tańczyć oberka.
Wpuśćmy
wiosnę.
Niech
słońcem
zabłyśnie
nad stołem
w
wielkanocne świętowanie,
jak
wiosna wesołe! ....
|